Wakacje na Bali

Bali to najpopularniejsza indonezyjska wyspa, której nie sposób ominąć, jadąc na wakacje do Indonezji. Ten popularny wśród podróżników kierunek jest odpowiedni dla każdego – niezależnie od tego, czy poszukuje słynnych indonezyjskich plaż z dobrymi warunkami do surfingu, krajobrazów wypełnionych polami ryżowymi, hinduskimi świątyniami czy wulkanami, spokojniejszych miejsc do relaksu czy niezapomnianych imprez na plażach! Kiedy jechać na Bali? Co warto tam zobaczyć? A może chcielibyście poznać dotyczących Bali ciekawostek? Jeśli tak, zapraszamy do lektury!

Kiedy jechać na Bali?

Pogoda na Bali jest ciepła właściwie przez cały rok – w ciągu dnia średnio między 29 a 33 stopni Celcjusza. To jednak nie oznacza, że na wyspę warto jechać przez cały rok, a to ze względu na pory roku: suchą i deszczową. Pora deszczowa występuje od października do marca, a sucha – od kwietnia do września i to właśnie w tych miesiącach najlepiej jechać na Bali. Co ciekawe, podczas pory suchej jest nieco chłodniej, co (akurat na Bali) także czyni te miesiące bardziej atrakcyjnymi. Inne zalety wakacji na Bali w tym okresie to mniejsza wilgotność powietrza, lepsze warunki do surfingu, nurkowania, trekkingów po polach ryżowych czy wulkanach. A minusy? Największe tłumy i najwyższe ceny – zwłaszcza w lipcu i sierpniu. Naszym zdaniem więc najlepsze miesiące na wakacje na Bali to kwiecień, maj, czerwiec i wrzesień!

Co warto zobaczyć na Bali?

Oprócz wypoczynkowych miejscowości, w których warto zaszyć się choć na kilka dni dla plażowego chilloutu – jak Seminyak, Nusa Dua, Canggu, Sanur, Amed czy zatoka Jimbaran, warto zaglądnąć także w kilka innych miejsc. Pierwszym z nich są balijskie wulkany. Polecamy zwłaszcza Batur, położony w północno-wschodniej części wyspy, a wysoki na ponad 1700 metrów. Trekking na szczyt zajmuje około dwóch godzin. Innym wulkanem, który warto zobaczyć na Bali, jest Agung. Wyjście na górę wymaga zdecydowanie lepszej kondycji niż na Batur i trwa 4-5 godzin. Jeśli nie zdecydujecie się na tę wspinaczkę, zawsze warto wybrać się do leżącej u podnóża wulkanu świątyni Besakih – uznawanej za najważniejszą, a także największą na Bali hinduską świątynię, z charakterystyczną bramą. Nie sposób nie wymienić także innych świątyń, z których słynie wyspa: Tanah Lot, położonej na skalnym cyplu wchodzącym w morze i obmywanej przez fale, wznoszącej się na klifie Uluwatu czy przeglądającej w jeziorze świątyni Ulun Danu Bratan. Na Bali warto zobaczyć także Ubud – miejscowości uznawanej za kulturową stolicę wyspy, z galeriami sztuki i muzeami (jak Agung Rai Museum of Art czy Neka Art Museum). W Ubud znajduje się także Małpi Las – Monkey Forest, jedno z najlepszych na Bali miejsc do obserwacji czy zrobienia zdjęć małpom. Pamiętajcie jednak, by do Ubud Monkey Forest nie wnosić jedzenia i pilnować swoich rzeczy! 

Ciekawostki dotyczące Bali

Bali jest wyjątkową wyspą na tle Indonezji pod względem religijnym – podczas gdy w kraju przeważają wyznawcy islamu, większość mieszkańców Bali to hinduiści. Skoro wspomnieliśmy o religii, warto także wiedzieć, że dla wyznających hinduizm Balijczyków najświętszym miejscem na wyspie jest wspomniany już wulkan Agung. Wierzą oni, że Agung jest repliką góry Meru – wzniesienia, które według hinduistów jest osią wszechświata. Wszystkie hinduskie świątynie na Bali są zwrócone w stronę właśnie tego wulkanu. A jest ich całkiem sporo, bo podobno około 20 tysięcy! Inna ciekawostka dotycząca Bali? To jedna z indonezyjskich wysp, na której wytwarza się najdroższą kawę na świecie, zwaną luwak. Jej pochodzenie jest bardzo nietypowe: otóż ziarna kawy pozyskuje się z... odchodów zwierzęcia – cywety, która połyka ziarna kakaowca, ale ich nie trawi i wydala w całości. Podobno dzięki sokom trawiennym cywety ziarna kawy luwak są mniej gorzkie. Balijczycy są zarówno dosłownie, jak i w przenośni, otwartymi ludźmi – do ich domów każdy może wejść bez zapowiedzi, nawet nieznajomy uliczny przechodzień. A kiedy już wejdzie, z niewielką szansą na pomyłkę może spróbować zwrócić się do mieszkańców którymś z czterech imion: Wayan, Made, Nyoman lub Ketut. Bowiem zgodnie z tradycją czterem pierwszym dzieciom nadaje się te imiona właśnie w takiej kolejności... a wraz z piątym dzieckiem „imienny cykl” rozpoczyna się od nowa!

 

Marzysz o wyjeździe na luksusowe wczasy w Indonezji? Kliknij tutaj!

 

Autor